Pomnik Odkrywców w Lizbonie- Zdj. archiwum prywatne |
Z zamiarem, by założyć bloga nosiłam się bardzo długo. Chciałam pisać o podróżach, bieganiu i nauce języków. Chciałam też dzielić się przepisami i uwagami na temat dań, które sprawiły, że moje kubki smakowe oszalały ze szczęścia.
Pokonywałam setki kilometrów, eksperymentowałam w kuchni, kupowałam kolejne buty do biegania, uczyłam się nowych hiszpańskich słówek, ale bloga nie było. Dopiero teraz, gdy zapisałam się na lekcje portugalskiego uznałam, że to dobry moment, by zacząć pisać :)
Mam zamiar opowiedzieć Wam o tym, jak biega się w Lizbonie, gdzie można zjeść najlepszą ośmiornicę nad Tagiem i dlaczego warto pojechać na kurs hiszpańskiego do Barcelony.
Chcę też podzielić się moimi spostrzeżeniami na temat języków portugalskiego
i hiszpańskiego, których aktualnie się uczę. Postaram się umieszczać tu przydatne pomoce naukowe.
Zaczynam!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz